15 wspaniałych czyli kopania po dupsku część 3

Dziś trzecia już część zestawienia kapel grających głośno, brutalnie i z polotem! Będzie thrash, death, grind, czy deathcore! Endżoj!

1.VIRGIN SNATCH (fot. Iza Kapuściarz) To dobrze znana ekipa wszystkim maniakom naszej sceny. Pokładami energii jakimi emanują podczas koncertów można by obdzielić kilka innych grup. Charyzmatyczny wokalista Zielony ma zawsze świetny kontakt z publiką a czytelnikom prasy muzycznej powinien być znany jako recenzent w Mistic Art. Co do samej muzy, mamy do czynienia z miksem thrashu i deathu podparty znakomitym growlem i czystymi lekko grunge’owymi wokalizami. Gdyby grupa powstała w Stanach to razem z Acidami miała by pewnie status, no powiedzmy, grup takich jak Machine Head czy Testament a tak… tak mamy grupę na światowym poziomie, którą mogliście ostatnio widzieć na żywo choćby na Covan Wake The Fuck Up! Z niecierpliwością czekam na nowy krążek! Tymczasem z ostatniego krążka „Act Of Grace” utwór tytułowy.

Czytaj dalej