Relacja z Black Star Fest vol. IV

b11aa6c7a6f34539e367ec7cb4e6fefa

Prawie rok minął od ostatniej wizyty Decapitated w Bydgoszczy, tym razem nie mogło zabraknąć również i mnie, bo trzeba przyznać, że przy każdej lepszej okazji, gdy Ścięci grają w mojej okolicy to jadę na koncert tak szybko, że aż się za mną kurzy.

Zacznijmy od organizacji – na dworze ciepło nie było, z myślą, że koncert odbywa się w Bydgoskiej Estradzie nie ubrałem się ciepło – to był wielki minus, bo po wejściu do lokalu nie czułem żadnej różnicy w temperaturze. Jedziemy dalej, od czasu remontu Estrady byłem w lokalu może trzy razy i teraz koncerty w tym miejscu to straszna katorga. Prośba do właścicieli – zróbcie coś z tymi filarami do jasnej anieli, człowiek musi biegać w tą i z powrotem,  aby zobaczyć zespół w całej okazałości – niestety, na próżno, bo jeden z filarów jest ulokowany tak, by zasłaniał najważniejszy element sceny.

Coś koło godziny 18 przybyłem pod Estradę i teraz nie wiem, czy to wina pogody, czy może mojego trochę zbyt wczesnego przybycia – przed klubem pustki, a w środku nie było lepiej. Wychodząc z szatni, koło sceny ukazał mi się wielkie zdjęcie Olassa (NoNe, Acid Drinkers), nie dziwota w sumie, gdyż koncert jest organizowany co roku ku jego pamięci. Czytaj dalej

Warszawa Brzmi Ciężko – HATE, LOSTBONE, HELLECTRICITY, THESIS – 16.12.12, Proxima, Warszawa

Niedzielna aura nie zachęcała do wychodzenia z domu, jednak mimo wszystko udało mi się zebrać w sobie i wyruszyć w drogę do warszawskiej Proximy, która tego dnia już po raz czwarty była gospodarzem festiwalu Warszawa Brzmi Ciężko. Jeśli jeszcze nie wiecie, to w ramach przypomnienia wspomnę, że impreza ta jest inicjatywą stołecznego środowiska mającą zaktywizować lokalną scenę i promować młode zespoły. Podczas koncertów na jednej scenie spotykają się uznane firmy i ci jeszcze mniej znani twórcy. Tak też było i tym razem, bo poza grupami wymienionymi w nagłówku przed publicznością zaprezentowała się także Neuronia, Checkpoint, The Stray i Magnificent Muttley. Czytaj dalej

Fotorelacja z Warszawa Brzmi Ciężko – HATE, LOSTBONE, HELLECTRICITY, THESIS – 16.12.12 – Proxima, Warszawa

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Zanim dotrze do Was relacja tekstowa z IV edycji Warszawa Brzmi Ciężko, na rozgrzewkę porcja fot z imprezy! / Dirk

Czytaj dalej

LOSTBONE – Ominous

1. Destroy What Destroys You
2. Beware
3. An Eye For An Eye
4. Choose Or Be Chosen
5. Temptations
6. Sanity Insane
7. Only The Strong Survive
8. Undefined Numbers
9. Te Odio
10. Bleed The Scars
11. Eclipse
12. Under One Hate

LOSTBONE to grupa, której nie należy ignorować. Świadczy o tym już pierwszy wałek otwierający „Ominous” Destroy What Destroys You. Fani Frontside i NoNe przed Wami wasz kolejny ulubiony zespół! Miażdżące tempa, groove i zapożyczone od death metalu zwolnienia sprawiają, że muzyka grupy nie jest cukierkowa jak choćby w Beware. W Choose Or Be Chosen dosłyszałem się nawet patentów grindowych ale ogólny wydźwięk kawałka uzupełnia hmmm lekko rap coreowa partia wokalna. Ale o dawaniu dupy nie ma mowy przy tej muzie wszystko drży w posadach. Czytaj dalej

15 muzycznych ciosów w twarz (Part 1)

Z okazji 1000 odwiedzin dziś przedstawię Wam sylwetki 15 polskich grup, które jeńców nie biorą. Nie wszystkie z nich są znane na taką skalę jak powinny, inne wracają po latach w wielkim stylu. Łączy je jedno. Ostre i wyrafinowane NAPIERDALANIE!

1.DECAPITATED Wiem, że o nich powiedziano już bardzo dużo, napisano wszędzie gdzie się da i nominowano do wielu nagród ale nie mogłem się powstrzymać. To bardzo ważna grupa dla naszej sceny, naznaczona tragedią, której fani metalu nie zapomną nigdy. Powstali z popiołów niczym feniks i powrócili z albumem, który śmiało można postawić obok „De Profundus” Vadera czy „Demigod” Behemotha. „Carnival is Forever” to pokaz death metalowej finezji i brutalności. Świetne solówki, skomplikowane podziały rytmiczne, potężny, lekko coreowy wokal. Zespół, którego nie można nie znać. Absolutna czołówka. Przed Wami klip do Homo Sum.

Czytaj dalej