Zmęczeni ale w dobrych nastrojach pogadali ze mną: Łysy (perkusja) i Wookie (wokal). Pomagał Micro Marszal (bas). Przeszkadzał Koziar (Gitara i Intelekt) oraz cycki Dziewczyny Łysego. Czytaj dalej

Zmęczeni ale w dobrych nastrojach pogadali ze mną: Łysy (perkusja) i Wookie (wokal). Pomagał Micro Marszal (bas). Przeszkadzał Koziar (Gitara i Intelekt) oraz cycki Dziewczyny Łysego. Czytaj dalej
NymphetamineGirl uchwyciła w obiektywie dwie zacne grupy: Psy Wojny i punk rockową legendę KSU. Oto koncert widziany Okiem jej obiektywu. Zapraszam do galerii. /Stanley
PSY WOJNY
Czytaj dalej
2.Turn On The Light
3.Get Off
4.Blenderhead
5.Positive Aspect Of Negative Thinking
6.Anesthesia
7.Flat Earth Society
8.Faith Alone
9.Entropy
10.Against The Grain
11.Operation Rescue
12.God Song
13.21st Century Digital Boy
14.Misery And Famine
15.Unacceptable
16.Quality Or Quantity
17.Walk Away
Tak na dobrą sprawę, poznawanie muzyki Bad Religion należałoby zacząć od, przełomowego nie tylko dla zespołu, ale również dla sceny punkowej zachodniego wybrzeża USA, albumu „Suffer”, natomiast wcześniejsze wydawnictwa (zwłaszcza bardzo eksperymentalne „Into The Unknown”) pozostawić sobie jako swoisty deser. Ten wydany w 1988 roku longplay jest pierwszą udaną definicją stylu Bad Religion, który na dobrą sprawę do dzisiaj pozostaje unikalny (aczkolwiek, z drugiej strony, stał się też poniekąd swego rodzaju pułapką). Po perturbacjach personalnych, związanych z niezbyt oczywistym wydźwiękiem stylistycznym „Into The Unknown”, przed wydaniem „Suffer” udało się ustabilizować skład (powrócili do niego Pete Finestone i przede wszystkim Brett Gurewitz, będący głównym motorem napędowym grupy), dzięki czemu Bad Religion po raz pierwszy przedstawili swoją oryginalną recepturę – szybkie, krótkie i mocne punkowe ciosy połączone z fantastycznym riffowaniem i niesamowitym wyczuciem melodii. Zespół szybko poszedł za ciosem i w 1989 roku wypuścił równie szybki i pełen energii, lecz bardziej dopracowany „No Control”, zaś jeszcze rok później swoje opus magnum – „Against The Grain”. Czytaj dalej